Review: Super Facialist by Una Brennan, Vitamin C+ Brighten Skin Renew Cleansing Oil

December 18, 2016

I read some very good reviews about this oil, and when I'd finished my cleansing oil from Biochemia Urody and needed something new to wash my makeup I bought this product. It costs £10.99 and I got it in Boots.
Na temat tego oleju przeczytałam kilka bardzo dobrych recenzji, a że akurat skończył mi się olej z Biochemii Urody i potrzebowałam czegoś nowego do zmywania makijażu, kupiłam właśnie ten produkt. Kosztował £10,99 (niecałe 60zł) i dostałam go w Bootsie.

You use it just like any other cleansing oil - with dry hands put a product on an also dry face. Massage and then wash off with water and dry face with a towel.
Używa się go tak samo, jak każdego innego oleju do mycia twarzy - suchymi dłońmi nakładamy produkt na również suchą twarz. Masujemy a następnie zmywamy wodą i osuszamy twarz ręcznikiem.

I don't understand why this product has so many good reviews. First of all - is expensive. Secondly - the packaging is not completely sealed, so the bottle is unpleasantly greasy. And third - this oil doesn't wash off makeup but irritates eyes.
I was expecting something really good, especially when I was charmed at first sight by the beautiful smell of the product. And it smells of citrus, perfectly composing with the color of the product. But that's all about advantages.
My daily makeup is not heavy, because I can't go crazy with a lot of products when I go to work. What's more, it washes off by itself, because it has to last 14 hours and let's not lie - there aren't so durable products. So the oil has no problem with getting rid of bb creams, BUT can't cope with eyeliner or mascara. Usually I don't have more than eyeliner on my eyes. Such ordinary, you know, it's not even waterproof. Which this product can't wash off. So then I try harder, oil gets to my eyes and all I can see is the fog and all I can feel is irritation.
Nie rozumiem, dlaczego ten produkt ma tak wiele dobrych recenzji. Po pierwsze - jest drogi. Po drugie - opakowanie nie jest do końca szczelne, więc butelka jest nieprzyjemnie tłusta. I po trzecie - ten olej nie zmywa makijażu i podrażnia oczy.
Oczekiwałam czegoś naprawdę dobrego, szczególnie, że byłam oczarowana od pierwszego wejrzenia przez piękny zapach produktu. Pachnie cytrusowo, idealnie komponując się z kolorem produktu. Ale to tyle z jego plusów.
Mój codzienny makijaż nie jest ciężki, bo do pracy nie mogę szaleć z dużą ilością produktów. Co więcej, on sam się zmywa, bo musi wytrzymać 14 godzin, a nie czarujmy się - nie ma aż tak trwałych produktów. Olej więc bez problemu pozbywa się kremów bb, ALE nie radzi sobie z eyelinerem czy tuszem. A zazwyczaj nie mam na oczach więcej niż eyelinera. Takiego zwyczajnego, nawet nie wodoodpornego. Którego ten produkt nie jest w stanie zwalczyć. Więc wtedy staram się bardziej, olej dostaje się do oczu i nie dość, że wszystko widzę przez mgłę, to jeszcze szczypie. 

Conclusion?
Don't recommend.
Wniosek?
Nie polecam.

As soon as I return to Poland, I'll order another bottle of cleansing oil from Biochemia Urody, which is 4 times cheaper, smells equally good and works much better.
Jak tylko wrócę do Polski, zamówię kolejną buteleczkę olejku myjącego z Biochemii Urody, który jest 4 razy tańszy, równie ładnie pachnie a działa zdecydowanie lepiej.

No comments:

Powered by Blogger.