Summary of February.

February 28, 2015
Again, there will be no favorites. Just because.
Znów nie będzie ulubieńców, bo nie.



I doubt that you knpw the quote from the photo above. But don't worry, I'll tell you about it. When I was at my cousin's house, a friend showed me Don't by Ed Sheeran. Song like a song. But you know, how much can you sit in k-pop, even this can be boring, so when I came home, out of curiosity I turned on the whole album of this redhead. And I fell in love.
Wątpię, żeby ktoś z Was kojarzył cytat ze zdjęcia powyżej. Ale nie martwcie się, ja Wam o nim opowiem. Kiedy byłam u kuzynki, znajomy pokazał mi Don't Eda Sheerana. Piosenka jak piosenka. Ale wiecie, ile można siedzieć w kpopie, nawet to się nudzi, więc gdy przyjechałam do domu, z ciekawości włączyłam sobie cały album rudego. I się zakochałam.


"X" is perfect and doesn't contain a single bad song. Well, Thinking Out Loud is a little bit boring to me, but who cares if I can over and over again listen to Afire Love (from where's the quote), I'm a Mess, Nina, Bloodstream, Photograph, Tenerife Sea, I See Fire, Runaway and of course Don't. I almost mentioned all of the songs from the album, oh.
"X" jest idealne i nie zawiera ani jednej złej piosenki. No dobrze, Thinking Out Loud trochę mnie nudzi, ale co z tego, skoro mogę w kółko słuchać Afire Love (z której właśnie pochodzi cytat), I'm a Mess, Nina, Bloodstream, Photograph, Tenerife Sea, I See FireRunaway i oczywiście Don't. Wymieniłam prawie wszystkie piosenki z albumu, oh.



There's nothing to hide, I had quite a large addiction to this album, I can't deny. All in all, I still have. But immediately straightening - I'm not a fan of Ed. He just got a great album, and that's all. Almost embarrassed to admit, but better than Jonghyun's. I feel like I betrayed him.
I had a few funny situation with Sheeran this month. Normally I wouldn't noticed, but you know - if you like something, you enjoy it very much. Gosh.
1. Together with my dad I was walking around Krakow's clubs, searching for the perfect one for eighteenth birthday party. We went into one (which on the sidelines I wanted to book, but friend stood me up, sadness, pain and despair), and there's just started play Don't. Everybody had to endure my singing.
2. I finally start to watch season 6th of Glee. And there what? Already in the first episode Warblers decided to sing Sing.
Co tu kryć, miałam dość dużą fazę na ten album, nie powiem, że nie. W sumie wciąż mam. Od razu prostując - nie jestem żadną fanką. Po prostu ma świetny album i już. Aż wstyd przyznać, ale lepszy od Jonghyuna. Czuje się, jakbym go zdradziła.
Śmieszne jest to, że Sheeranem miałam też kilka śmiesznych sytuacji w tym miesiącu. Normalnie bym tego nie zauważyła, ale wiecie - jak się czymś jara, to się jara po całości. O rany.
1. Razem z tatą chodziłam po krakowskich klubach w poszukiwaniu tego idealnego na osiemnaste urodziny. Weszliśmy do jednego (którego na marginesie miałam rezerwować, ale zostałam wystawiona, smutek, ból i rozpacz), a tam akurat zaczęło lecieć Don't. Wszyscy musieli znieść moje śpiewanie.
2. Zaczęłam w końcu oglądać 6 sezon Glee. A tam co? Już w pierwszym odcinku Warblersi zdecydowali się na Sing.



3. BRIT Awards 2015, I came by chance, I stayed for some time, X won the statuette for the best album, bravo.
3. BRIT Awards 2015. Trafiłam przez przypadek, zostałam na dłużej, X zdobyło statuetkę za najlepszy album, brawo.

I can say that this was also a stepping stone on the fact that in February, almost nothing has happened in k-pop. I found only two songs that I like. The first is 미쳐 (Crazy) from 4minute, about what I'm also surprised, because Hyuna is probably the only person who irritates me among all those Koreans. Although I can't deny that she's also incredibly beautiful.
Nie powiem, że ta odskocznia była także spowodowana tym, że w lutym prawie nic nie działo się w k-popie. Znalazłam tylko dwie piosenki, które mi się spodobały. Pierwszą jest 미쳐 (Crazy) od 4minute, czemu sama się dziwię, bo Hyuna jest chyba jedyną osobą, która irytuje mnie wśród tych wszystkich koreańczyków. Choć nie mogę zaprzeczyć, że jest też niesamowicie piękna.


The second song is Shake that Brass by beloved Amber, the sweetest tomboy I've ever seen. Too many of these links, and even though the music videos for both songs are great and concepts are wonderful, I'll add... ah, what the hell. I'll add both.
Drugą piosenką jest natomiast Shake That Brass kochanej Amber, czyli najsłodszego tomboya, jakiego kiedykolwiek widziałam. Za dużo tu tych linków i mimo, że teledyski do obu piosenek są świetne, a koncepty wspaniałe, wstawiam... a co mi tam. Wstawiam całość.




And the last one, when it comes to the music - ONE OK ROCK are always amazing, regardless of what they produce. Simple? Simple. I have not listened to the whole album yet, but I will do it soon.
I ostatnie, jeżeli przyglądamy się muzyce - ONE OK ROCK zawsze są niesamowici, niezależnie od tego, co wydają. Proste? Proste. Jeszcze nie słuchałam całego albumu, ale wkrótce to zrobię.



Time for books. This month I read a little bit more than in previous one. I can add to my list The Wind-Up Bird Chronicle by Murakami, No.6 volume 2 (I decided that I would include mangas as well, but only those that I will hold in my hands, so on paper, because why not), The Salvation #1: Unseen and Unspoken from The Vampire Diaries by L.J.Smith and Aubrey Clark and Sir Thaddeus by Mickiewicz. In total 5 titles, so now in the ninth week of the year I got 8/52. Not so bad.
From all five, it seems to me that noteworthy is only The Wind-Up Bird Chronicle. I know it's a little unfair to Mickiewicz, but excuse me, I've never fell asleep with a book as I did this with Tadzio.
Murakami is so strange and specific author, that I really had no idea how the book would end. Even being two pages before the end I still had that problem. There is a lot of the absurd, irrational, something strange and incomprehensible. Wonderful, really. 600 pages of nothing and everything at the same time.
Coming back to the Sir Thaddeus - I froze on the page 177. There is a dialogue with Telimena and Tadzio. I read peacefully, trying to not fall asleep, and suddenly I realized that I know that text and even melody to it. I didn't know that the song of my childhood, which I really liked being in kindergarten. will suddenly come to me while reading:
Czas na książki. W tym miesiącu przeczytałam trochę więcej niż w poprzednim. Do listy mogłam dopisać Kronikę Ptaka Nakręcacza Murakamiego, No.6 tom 2. (zdecydowałam, że będę tu wliczać mangi, ale tylko te, które będę trzymać w dłoniach, czyli w formie papierowej, bo w sumie dlaczego nie), Bez szans i Bez słów czyli 8. i 9. część Pamiętników Wampirów L.J.Smith i Aubrey Clark i Pana Tadeusza Mickiewicza. Łącznie 5 tytułów, czyli w dziewiątym tygodniu roku mam 8/52. Nie tak źle.
Z wszystkich pięciu, wydaje mi się, że godną uwagi jest tylko Kronika Ptaka Nakręcacza. Wiem, to trochę niesprawiedliwe względem Mickiewicza, ale wybaczcie, jeszcze nigdy nie zasypiałam na książką tak, jak robiłam to przy Tadziu.
Murakami jest tak dziwnym i specyficznym autorem, że ja naprawdę nie wiedziałam, jak ta książka się skończy. Będąc dwie strony przed końcem wciąż miałam ten problem. Jest tam tak mnóstwo absurdu, irracjonalizmu, czegoś dziwnego i niezrozumiałego. Wspaniałe, naprawdę. 600 stron o niczym i jednocześnie o wszystkim.
Wracając jeszcze do Pana Tadeusza - znieruchomiałam na 177 stronie. Jest na niej dialog Tadzia z Telimeną. Spokojnie czytałam, starając się nie zasnąć, aż nagle zorientowałam się, że znam ten tekst i nawet melodię do niego. Nie wiedziałam, że piosenka mojego dzieciństwa, którą naprawdę lubiłam będąc w przedszkolu nagle przypomni mi się przy czytaniu lektury:




In a month I'm finally changing my disintegrating notebook, so some memories came to me and I installed game in which I played with great commitment in elementary school. It's a Dungeon Keeper 2. I passed almost the entire game, I have probably only 5 missions left. This's relic, released in 1999. Although this is great, really. Of course, if someone likes compelled pixies to dig tunnels and hold fairies in prison because they're nice.
Za miesiąc w końcu zmieniam mój rozpadający się notebook, więc wzięło mnie na jakieś wspomnienia i zainstalowałam sobie grę, w którą z wielkim zaangażowaniem grałam w podstawówce. Jest to Dungeon Keeper 2. Przeszłam już prawie całą grę, zostało mi chyba tylko 5 planszy. To staroć, wypuszczona w 1999r. Mimo to jest świetna, serio. Oczywiście jeżeli ktoś lubi zmuszać chochliki do kopania tuneli a w więzieniu trzymać wróżki, bo ładne.


Time for events. There were a lot of them and all of them were great.
Czas na wydarzenia. Było ich dużo, wszystkie były świetne.



Lessons for kindergarten and elementary school of Montessori and later coffee with Oktawia and wild dances before the exam of improvisation (which we later presented at the exam, I'm not kidding). As soon as I force Oktawia to share with me our collection of all rythmics recordings, I will present them to you, they are beautiful.
Lekcje dla przedszkola i podstawówki Montessori oraz późniejsza kawa z Oktawią i dzikie tańce przed egzaminem z improwizacji (które później przedstawiłyśmy na egzaminie, nie żartuję). Jak tylko siłą odbiorę od Oktawii nasze wszystkie rytmiczkowe nagrania, przedstawię je Wam, są piękne.




In the meantime, I give a speech in the classroom about music industry in South Korea, because as a student of advanced Polish language I had to do it, and I really haven't had time to think about the subject, so I chose something I know very well. And, well, the two best people from the class were later supposed to deliver their speech in front of the whole school. I don't need to say that I have been chosen and I didn't even have this speech on paper. In addition, any public appearances paralyze me. I could give up, but I found that it's time to overcome myself. And I did it. I'm not satisfied, but I did it.
From other things: the last class in this semester from language school we spent in the pub around the school talking about slang, such diversity. In school we had a few replacement lessons, so there was no classes, and it's so stupid to just sit idly, so along with friends we started to sing the greatest hits of all time (video on my private profile). Oh, I have to mention that I came to school in pajamas. Just to mention, because it's rather normal for me.
W międzyczasie wygłosiłam też mowę w klasie na temat rynku muzycznego w Korei Południowej, bo jako uczennica rozszerzonego języka polskiego musiałam to zrobić, a że naprawdę nie miałam czasu na wymyślanie tematu, wzięłam się za coś, o czym dobrze wiem. I cóż, dwie najlepsze osoby z klasy miały później wygłaszać swoją mowę przed całą szkołą. Nie muszę chyba wyjaśniać, że zostałam wybrana, oraz że ja nawet tej mowy nie miałam na papierze. Poza tym wszelkie publiczne wystąpienia mnie paraliżują. Mogłam zrezygnować, ale stwierdziłam, że czas się przezwyciężać. I zrobiłam to. Nie jestem zadowolona, ale zrobiłam to.
Z innych rzeczy: ostatnie zajęcia w tym półroczu ze szkoły językowej spędziliśmy w pubie koło szkoły rozmawiając na temat slangu, taka różnorodność. Mieliśmy kilka zastępstw, więc nie było zajęć, a że głupio tak bezczynnie siedzieć, razem ze znajomymi zaczęliśmy śpiewać największe hity wszechczasów (filmik na moim prywatnym profilu). Oh, wspomnę jeszcze o tym, że przyszłam do szkoły w piżamie. Tylko wspomnę, bo to raczej u mnie normalne.


And you know what? THREE DAYS GRACE, which is a band that is with me for seven years now, even if Adam had left it, will arrive on ORANGE WARSAW FESTIVAL, and more specifically on the first day of this event, ie Friday 12.06.2015. I already know about what I will bother my class for my birthday.
Bye. c:
I wiecie co? THREE DAYS GRACE, czyli zespół, który jest ze mną od 7 lat, nawet jeżeli Adam go opuścił, przyjeżdża na ORANGE WARSAW FESTIVAL, a konkretniej na pierwszy dzień tego wydarzenia, czyli piątek 12.06.2015r. Już wiem, o co będę męczyć moją klasę na urodziny.
Papa. c:

No comments:

Powered by Blogger.