13 najbardziej irytujących błędów językowych.

January 22, 2015
Sorry, but this post refers to the linguistic mistakes in Polish language, so I'm not going to translate it. cause it'll be really confusing to you after all.



Jestem na rozszerzonym języku polskim, więc zaangażowałam kilka koleżanek w ten post. Wychwyciłyśmy te błędy, które nas najbardziej denerwują, za które od razu zakopujemy w ogródku. Niektóre są zupełnie oczywiste, a mimo to nieświadomie się je popełnia. Inne są już bardziej skomplikowane. Nie jestem jakąś wielką znawczynią języka polskiego, ba, jestem tylko zwykłą licealistką, która często popełnia wiele błędów. Ale ważne jest, żeby te błędy zauważać i być w stanie się poprawić. Więc zaczynamy lekcję języka polskiego.

1. Wziąść.
To mój faworyt, czyli najbardziej znienawidzone słowo. O ile w starych dramatach i powieściach jestem w stanie na niego patrzeć, tak słuchanie go w mowie potocznej boli. Nie wziąśłeś (wziąśłaś) tylko wziąłeś (wzięłaś), więc oczywiste jest, że nie mówimy "wziąść" a "wziąć"

2. Wyłanczać.
O rany. No dobrze, to słowo jest akurat dość często spotykane. Niestety. Ale spójrzmy na to logicznie  - "mamo, wyłanczyłem komputer", Nie, komputer się wyłącza. Wiele rzeczy można wyłączać, ale żadnej wyłanczać.

3. W cudzysłowiu.
Samej nieraz mi się wymknęło mówić "w cudzysłowiu", podczas gdy mówiłam "w cudzysłowie". To wynika z odmiany słowa "cudzysłów". Na jakiejś stronie proponują porównać ją do odmiany wyrazu "rów", żeby było łatwiej. Bo przecież nikt nie powie "w rowiu".

4. Dwutysięczny piętnasty.
Tego uczy się chyba w podstawówce. Mamy rok dwutysięczny, ale dwa tysiące piętnasty. Odmieniamy tylko tą ostatnią liczbę. Bo jakże dziwnie brzmiałoby "setny trzeci" (103) albo "tysięczny dziewięćsetny" (1900). Więc księża moi drodzy, nie błogosławcie mi na rok "dwutysięczny piętnasty", bo takowy nie istnieje.

5. Czysta.
Ale co czyste?
Rozumiem, język polski to trudny język, wszystkim zawsze wszędzie się spieszy, więc mówią szybciutko i pędzą w swoje strony, ale "300" wymawiamy "trzysta", nie "czysta". Podobna sytuacja ma miejsce przy 20 - dwajścia i 50 - piesiont/pisiąt. Kojarzy mi się to ze wsią. Ale taką bardzo wiejską wsią, bez internetu, bez książek, bez ludzi.

6. Wgl bd z tb.
Mniejsza z tym, że "Tobą" piszemy z dużej litery. W ogóle będę z Tobą. To zdanie nie ma żadnego sensu, ale akurat pasuje mi, żeby pokazać Wam idiotyczność tych wszystkich skrótów. Szczerze, nie mam żadnego szacunku do ludzi, którzy piszą do mnie w taki oto sposób. Cóż, mi też zdarza się czasem napisać "pls", przyznaję się. Ale to tylko wtedy, gdy muszę naprawdę szybko odpisać.
Tak na marginesie, "w ogóle" piszemy osobno, nie wiem dlaczego jego skrócona wersja to "wgl". Nic dziwnego, że dzieci później nie potrafią poprawnie pisać.

7. Prawda ?
Spacja, pytajnik. Spacja, kropka. Spacja, wykrzyknik.

8. W każdym bądź razie.
Ludzie używają tego tak często, że nawet nie wiedzą, że to błąd. Poprawna forma brzmi "w każdym razie" lub "bądź co bądź". Nie łączcie ich razem.

9. Ubierać ubranie i schodzić w dół.
To takie typowe błędy na poziomie rozszerzonym. Można ubierać siebie, nie ubranie. Ubranie zakładamy. Przykładowo "ubrałam sweter". No dobrze, ale w co ubrałaś ten sweter? Proste? Proste.
Schodzi się natomiast tylko w dół. "Schodzę w górę"? No nie bardzo. Możecie iść w dół. To właśnie zwie się schodzeniem. Więc schodzenie w dół to taki podwójny spacer wgłąb ziemi.

10. Kisiel.
Kisiel w mojej starej szkole, zaraz koło pomidorowej chińskiej zupki, był obowiązkową potrawą każdej przerwy. Problem pojawiał się, gdy trzeba było się nim podzielić. By czym się dzielić - kisielem, czy kiślem? Dziewczyny używały tej drugiej formy, która oczywiście jest nieprawidłowa.

11. Proszę panią...
... o rękę. Kiedy wołacie nauczycielkę (czy jakąś inną kobietę), prawdopodobnie nie robicie tego z zamiarem oświadczenia się jej. Używajcie więc "proszę pani", nie "proszę panią".

12. Przyszłem i se poszłem.
Wszyscy tak mówią, ja wiem. Wszyscy też wiedzą, że to błąd, wiem. Tego już na 100% uczy się w podstawówce. Wiem, że mamy równouprawnienie i te sprawy, ale chłopcy moi drodzy, nie upodobniajcie się aż tak do dziewczyn. "Przyszedłem" i "poszedłem", a do tego "sobie", nie "se". Nigdy se.

13. Pisze.
Irytuje mnie fakt, że to już nie jest błąd, ale mam zamiar go potraktować jako takowy. Jest napisane. Zawsze jak coś czytacie, to jest już napisane. Nawet jeżeli dopiero co nauczyciel odłożył kredę, albo jest w trakcie pisania słowa - jest napisanie, nie pisze. Ale cóż zrobić, "pisze" jest zatwierdzone i nic mi do tego. Mimo wszystko nie ma to żadnego sensu i to co jest napisane, na zawsze zostanie napisane.

Więc to było 13 najbardziej irytujących błędów językowych. Jest ich zapewne jeszcze więcej, ale o tych od razu pomyślałyśmy, więc te muszą być najbardziej wkurzające. Ciekawe, ile z nich popełniacie na co dzień.

7 comments:

  1. "Se" nie jest błędem jerzykowym tylko wyrwaniem z gwary Krakowskiej.
    Tak jak górale mówią 'wsyćko' zamiast 'wszystko', tak tu zdarza się mówić 'se' zamiast 'sobie'. Brzmi to dziwnie, może nawet źle, ale to nie jest błąd.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jest przyjęte jako potoczna forma zaimka sobie, używana w języku mówionym, więc se tak pisz. Ah, nie, skoro jest używana w języku mówionym, to se nie popiszesz, bo to błąd. Proste.
      A jak już się wplątuje w mowę to staropolskie słowo, to dlaczego się ograniczać tylko do "se". Używajmy całego słownika staropolskiego i gwarowego, żeby ładnie brzmiało.

      Delete
  2. 3. Moja nauczycielka niemieckiego porównała to do "w dupie" i "w dupiu" xD
    6. Omg, tzn, że mię nie szanujesz? ;;
    8. Często tak mówisz i piszesz, a mnie to wkurwia xd No ale spoko, ja mówię "w cudzysłowiu" x"D
    12. Serio, nigdy nie wiem jaka jest poprawna forma, zawsze mi się to myli ;;

    ReplyDelete
    Replies
    1. Wgl Cb nie szanuję, łapiesz?
      Tak, wiem, że nawet na tym blogu pojawia się to milion razy, ale to z mojej niewiedzy czy też może z nieużywanej wiedzy, o. Poprawię się, obiecuję.

      Delete
  3. Masz racje , to okropne ze ludzie , (ze tak powiem w cudzyslowiu) 'nie znaja jezyka' , wgl mnie to przeraza ze mozna tak se beztrosko włanczac laptopa i pisac glupoty . Najwyzszy czas wziąść słownik i nauczyć sie mowic ! no nic . w kazdym badz razie niech ten dwutysieczny pietnasty rok bedzie dla nas szansa na zmiane !

    ReplyDelete
    Replies
    1. Borze sosnowy.. To było piękne T^T

      Delete

Powered by Blogger.